Pierwszy artykuł tematyczny o nieruchomościach za mną. Mój mąż po jego przeczytaniu stwierdził, że fajny, ciekawy, ale jak na mnie trochę sztywny, cokolwiek to znaczy 😀 Uspokoiłam go, że przecież dopiero się rozkręcam więc wszystko przede mną a właściwie przed Wami moi drodzy czytelnicy. Przypomnę pokrótce, że w poprzednim poście przedstawiłam główne różnice między rynkiem wtórnym a pierwotnym i podałam praktyczne przykłady, na co warto zwrócić uwagę przed zakupem nieruchomości.
Dzisiaj chciałabym poruszyć temat związany z wyborem między mieszkaniem w bloku a domem jednorodzinnym/ bliźniakiem. Mam to szczęście, że przez 20 lat swojego życia mieszkałam w domu jednorodzinnym, a obecnie jestem Mieszkanką bloku, więc na własnym przykładzie mogę porównać oba rodzaje nieruchomości. Ale moje osobiste doświadczenia zostawmy może na później, mam nadzieję, że wytrwacie do końca. 🙂
Zacznijmy od początku. Przychodzi moment, kiedy nieruchomość, w której mieszkamy już nam nie wystarcza, bo np. chcielibyśmy być już „na swoim”, a nie w wynajmowanym mieszkaniu lub powiększa nam się rodzina i potrzebujemy więcej przestrzeni. W tym momencie pojawia się pytanie, czy szukać większego lokum w zabudowie wielorodzinnej, czyli bloku lub kamienicy, czy może od razu rzucić się na głęboką wodę i kupić dom wolnostojący lub w zabudowie szeregowej. Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa i pewnie wielu osobom „spędza sen z powiek” tym bardziej, że w ten życiowy projekt musimy zaangażować bardzo dużo swojego czasu, siły a przede wszystkim pieniędzy i najczęściej musimy zadłużyć się na najbliższe kilkadziesiąt lat.
Budynki wielorodzinne przeważnie znajdują się w częściach miasta, które są dobrze skomunikowane z centrum, a osiedla posiadają dobrze rozwiniętą infrastrukturę w postaci szkół, sklepów, przychodni i innych punktów usługowych. Mieszkając w bloku będziemy tworzyć wraz z pozostałymi właścicielami wspólnotę mieszkaniową, która to z kolei najczęściej zleca zarządzanie budynkiem profesjonalnej firmie zewnętrznej pełniącej funkcję Zarządcy Nieruchomości. Do podstawowych zadań Zarządcy należy: reprezentowanie wspólnoty mieszkaniowej, obsługa techniczna nieruchomości, prowadzenie dokumentacji oraz księgowości wspólnoty, dbanie o czystość i zieleń na osiedlu. To wszystko powoduje, że mieszkanie w budynku wielorodzinnym, w którym sprawnie działa wspólnota oraz zarządca będzie dla nas po prostu wygodne. Nie musimy martwić się o stan klatek schodowych, terenu przy budynku czy dachu, nawet jeśli przecieka, gdyż są to części wspólne budynku, za które odpowiada zarządca. Oczywiście nie ma nic za darmo, gdyż nasze miesięczne opłaty za mieszkanie (tzw. czynsz) oprócz zaliczek na media zawierają chociażby opłaty na fundusz remontowy, wywóz śmieci, sprzątanie posesji, przeglądy techniczne, ochronę itp. Przed zakupem mieszkania warto zapytać obecnego właściciela lub dewelopera, jakiej wysokości opłaty miesięczne będą nas obciążać po zakupie danego mieszkania. Kolejną bardzo ważną kwestią związaną z mieszkaniem w bloku jest sąsiedztwo. O ile jako członek wspólnoty mieszkaniowej mamy prawo głosu, to w tej kwestii niestety nie mamy zbyt wiele do powiedzenia. A jak wiadomo z sąsiadami bywa różnie. Jedni mogą okazać się lepszymi stróżami niż stacjonujący w budynku ochroniarz, drudzy zaś usilnie będą nam przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu.
Co z kolei czeka nas w domu? „Wolnoć, Tomku, w swoim domku!”. Dom to jednak również dużo większy obowiązek, ponieważ w tym wypadku za zarządzanie budynkiem będziemy odpowiedzialni już tylko i wyłącznie my sami. W nowym domu przez kilka pierwszych lat prawdopodobnie nie będzie aż takiego dużego problemu jednak po jakimś czasie może się okazać, że nasze „gniazdko” wymaga już trochę więcej uwagi a przy tym także zaangażowania naszych środków. Jeśli jesteśmy również szczęśliwymi posiadaczami przydomowego ogródka to w okresie od wiosny do jesieni czeka nas trochę pracy w tym miejscu dla utrzymania jego estetyki i funkcjonalności co myślę jest ważne dla wielu z nas. Jedni pewnie z przyjemnością pojeżdżą kosiarką i posadzą roślinność, drudzy poproszą o to kogoś z rodziny, a jeszcze inni zatrudnią po prostu ogrodnika. Dom wymaga na pewno dużo więcej naszej pracy, ale z drugiej strony daje nam więcej swobody i intymności niż mieszkanie. Niestety trzeba mieć na uwadze, że wracając do naszego domu prawdopodobnie spędzimy w samochodzie trochę więcej czasu niż jadąc do naszego mieszkanka w bloku. Zakup domu, szeregowca lub bliźniaka wiążę się bowiem z decyzją o wyprowadzce z miasta na jego przedmieścia lub nawet do sąsiednich wsi gdzie często takie osiedla są budowane.
Wybór między mieszkaniem a domem nie jest łatwy. Ważne, aby w obu przypadkach zrobić indywidualną analizę „za” i „przeciw”. Jakie kryteria należy wziąć po uwagę? Odpowiedź poniżej:
- Cena – obecnie można kupić dom za miastem w cenie mieszkania w centrum, przy czym w przypadku domu będziemy mieli do dyspozycji większą powierzchnię. Należy zastanowić się jaka powierzchnia jest nam tak naprawdę potrzebna lub ile pokoi zaspokoi nasze potrzeby.
- Dojazd i komunikacja – w przypadku domu za miastem samochód będzie nam niezbędny a przy tym na dojazdy stracimy więcej czasu i pieniędzy.
- Lokalizacja – budynki wielorodzinne położone są w dogodniejszych lokalizacjach lub w rejonach skomunikowanymi z centrum miasta i posiadają dobrze rozwiniętą infrastrukturą typu szkoły, sklepy itp. W przypadku zabudowy jednorodzinnej należy rozeznać się do jakich usług mamy dostęp w najbliższej okolicy i czy zaspokaja to nasze potrzeby.
- Udogodnienia – w domu cisza i spokój oraz swój kawałek zieleni vs. bliskość rozbudowanej infrastruktury.
- Oczekiwanie – je również warto wziąć pod uwagę. Możliwe, że dom z ogródkiem i własnym garażem zawsze był naszym marzeniem.
- Przyzwyczajenia/ hobby – Trzy razy w tygodniu obecność na zajęciach Zumby w ulubionej siłowni to konieczność? Warto się zastanowić czy z domu pod miastem nadal będziemy miały chęć dojeżdżać na ulubione zajęcia. Ewentualnie trzeba przemyśleć alternatywne rozwiązania.
- Plany na przyszłość – Jesteście rodzicami lub planujecie powiększenie rodziny. Pamiętajcie, że poza szkołą dziecko często uczęszcza na zajęcia dodatkowe, od nauki angielskiego po zajęcia judo.
Mam nadzieję, że wykonanie analizy biorąc pod uwagę powyższe kryteria, zdecydowanie ułatwi Wam podjęcie tej ważnej życiowej decyzji.
Ja przez wiele lat mieszkałam w domu jednorodzinnym jako jeszcze dziecko i nastolatka, i choć przestrzeń oraz komfort życia był duży to jednak dom kojarzy mi się z wieloma obowiązkami, od sprzątania, usuwania wciąż nowych usterek, remontów, po koszenie trawnika i grabienie liści. Jednym słowem – zawsze było coś do zrobienia. A ja jednak chyba wolę czas spędzać nieco inaczej aczkolwiek rozumiem argumenty moich znajomych posiadających dzieci, że ogródek jest bardzo przydatną i wygodną sprawą. Obecnie mieszkam w niedużym mieszkaniu w bloku wielorodzinnym, które na ten moment w zupełności mi wystarcza i prawda jest taka, że jedyne co mnie interesuje to utrzymanie w nim porządku. 🙂 Mieszkam na ostatnim piętrze. Tak, dach też już przeciekał, ale na szczęście sprawą zajął się zarządca. 🙂
Ojjj, trochę tego wyszło, sama nie wiem, kiedy udało mi się aż tyle na ten temat „naskrobać”. Chętnie dowiem się też, jakie są wasze doświadczenia w wyborze pomiędzy mieszkaniem a domem. Czy już musieliście taka decyzję podjąć? Czy to dopiero przed Wami? Chętnie poznam również wyniki Waszej analizy ! Zapraszam do komentowania pod postem.